drza(z)ga
V.I.P.
Dołączył: 02 Paź 2005 Posty: 909
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wwa
|
Wysłany: Nie 5:48, 01 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
To ja też się podzielę moimi wrażeniami...
A więc, mojego Sylwka dzielę na 2 części od 21 do 23.30 i od 2 do 5.
Za pierwszą chciałabym serdecznie WSZYSTKICH PRZEPROSIĆ , tej prawie nie pamiętam, a z tego co wiem, ratowało mnie kilka osób... Około 23.30 dotarłam do placu, jednak stwierdziłam, że dłużej nie dam rady i Nowy Rok świętowałam w domu - przy misce wraz z dzielnie wspierającym mnie "bratem" i Tomaszem.
Za drugą chciałabym SERDECZNIE PODZIĘKOWAĆ, ponieważ była świetna! Otrzeźwiona ruszyłam z Tomaszem w stronę "kominków" (kilka osób dopytywało się czy jeszcze żyję ) i bawiłam się świetnie (to nic, że o 3 miałam być w domku... ). Dziękuję całej ekpie - było naprawdę zajebiście!!!
P.S. Podziękowania należą się równierz moim starym, bo mnie nie sprawdzali... (a powinni ).
P.S.2 Nadal czuję jakiś dziwny zakręcik, bo pod koniec kolega poczęstował mnie spirytem... ehehe (myślałam, że to nromalna wóda!).
P.S.3 NIE PIJĘ JUŻ WÓDY! (chyba, że mi się zachce hehe )
P.S.4 ZNOWU mam czkawkę...!
Tzw. Edit (1 styczeń 2006, 16:20)
drza(Z)ga napisał: | Piszcie, co, gdzie, jak, co robiliście (i z kim ) jeśli oczywiście będziecie pamiętać  |
Wykrakałam Właśnie jest u mnie "brat" i opowiada co się wczoraj działo, przyznam że nie wiedziałam, że mam aż taką amnezję (zainwestuję w Biliobil ).
Najbardziej spodobało mi się jak mi opowiedział jak się do łepka na placu rzuciłam, bo przypadkowo potraktował mnie z bara: "Kurwa, ty też nie umiesz chodzić?"
Ehh... leczę kaca, jest ciężko bo muszę do jutra wysprzątać chatę, chyba zrobię sobie jutro wolne
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez drza(z)ga dnia Nie 16:27, 01 Sty 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|