Co najbardziej lubicie robic nocami?
Przeznaczanie te czas na sen, czy wolicie go wykorzystac w inny sposób?
( to przypadek, ze ten temat znalazł się akurat w kategori "fazy" )
ja to bym najchetniej wogóle nie spał szkoda mi czasu na sen wolałbym sie bawić itp ale bo spędzać czas z jakąś osobą bliską mo jemu sercu byle by tylko nie siedzieć w domu i spać !!
Ja to najchętniej bym niespał, ale każdy z nas wie że nasz organizm bez snu/odpoczynku długo niewytrzyma. Po ok. 150 godzinach wyglądali byśmy jak jarzyna. Już po dwuch dniach bez snu jestem bardziej zmęczony niż jak bym 12 godzin robił wykopy pod kabel. Prawdopodobnie jak bym już dzisiaj przestał spać to na 3-4 dzień zamiast naprawić np. szlifke kątową zbudował bym mikrofalówke.
NIESTETY SEN JEST NIEZBĘDNY DO NORMALNEGO FUNKCJONOWANIA.
mi się czasami zdaża nie spać po 2, 3 noce i dnie...bo są maratony imprezowe itd... a czasami potrafie spać miesiąc i cały czas być nie wyspaną... a najchętniej bym balowała lub czytała książki nocami..to mi się robi najlepiej
No, a ja naprzykład KOCHAM SPAĆ! Jeśli nie prześpię przynajmniej 12h to gryzę... (poniedziałek - piątek ) Tylko, że najchętniej spałabym cały dzień, a w nocy balowała. Jednak, ponieważ warunki mam jakie mam (jeszcze ), noc spędzam śpiąc właśnie Wyjątkami są weekendy kiedy to zarywam nocki na kompie, ale za to śpię sobie do 15
No, a ja naprzykład KOCHAM SPAĆ! Jeśli nie prześpię przynajmniej 12h to gryzę... (poniedziałek - piątek ) Tylko, że najchętniej spałabym cały dzień, a w nocy balowała. Jednak, ponieważ warunki mam jakie mam (jeszcze ), noc spędzam śpiąc właśnie Wyjątkami są weekendy kiedy to zarywam nocki na kompie, ale za to śpię sobie do 15
), noc spędzam śpiąc właśnie 
Wyjątkami są weekendy kiedy to zarywam nocki na kompie, ale za to śpię sobie do 15 